Szczotkowanie nóg na sucho i mokro — opinia flebologa — Dr Pawła Siastały
Jak szczotkowanie nóg na sucho i mokro wpływa na niewydolność żylną?
Szukałem wiarygodnych badań naukowych i do dziś nie ma absolutnie żadnych podstaw, które mówiłyby o dobroczynnym działaniu szczotkowania w kontekście żył. Obecnie nie ma zatem rzetelnych podstaw, które mówiłyby o dobrym wpływie szczotkowania nóg na naczynia żylne, a wręcz jest wiele badań naukowych, które przeczą mitom powielanym przez influencerki i influencerów reklamujących szeroko ten zabieg. Ponadto moje doświadczenie w pracy jako lekarz flebolog pozwala mi wysnuć następujące wnioski.
Szczotkowanie nóg a pajączki naczyniowe
Teorii powstawania pajączków naczyniowych jest wiele, a wśród nich wymienia się - oprócz oczywistych uwarunkowań genetycznych - uraz, tarcie i ciepło. Szczotkowanie na sucho lub mokro sprawdza się zatem świetnie w pielęgnacji skóry nóg, o ile nie macie genetycznych predyspozycji do niewydolności żylnej, żylaków czy nawet pajączków. Po zabiegach szczotkowania może pojawić się ich znacznie więcej.
Szczotkowanie nóg a żylaki
Szczotkowanie nóg może skutkować pogorszeniem stanu żylaków, spowodować zakrzepicę lub krwotok z żylaków, dlatego stanowczo odradzam wykonywanie tej procedury przy niewydolności żylnej. Zatem bezwględnie należy wcześniej skonsultować się z doświadczonym flebologiem, który rzetelnie oceni stan Waszych żył przed rozpoczęciem szczotkowania nóg.
Szczotkowanie nóg na sucho i szczotkowanie na mokro — jak je wykonać i które jest lepsze?
Pamiętajcie, nie ma czegoś takiego jak prawidłowa technika szczotkowania. Omijanie miejsc z widocznymi żylakami czy pajączkami, nie będzie rozwiązaniem, ponieważ wiele niepokojących zmian jest położonych nieco glębiej i jest widocznych dopiero w usg. W przypadku predyspozycji genetycznych do chorób układu krwionośnego odradzam szczotkowanie nóg na sucho, ponieważ przy skłonnościach do pajączków mogą pojawić się nowe zmiany.
A co w przypadku szczotkowania na mokro? Krąży wokół niego wiele mitów. Szczotkowanie na mokro jest niestety jeszcze bardziej agresywnym zabiegiem niż szczotkowanie na sucho, ponieważ tarcie skóry w wodzie potęguje ryzyko uszkodzeń układu żylnego, ścierania naskórka i bariery hydrolipidowej. Co więcej, olejki lub woda uśmieżają ból - sprawiają, że mniej odczuwamy agresywność samego szczotkowania, co przyczynia się do jeszcze większych uszkodzeń. Dodatkowo szczotkowanie wykonywane w trakcie kąpieli sprawia, że skóra nóg znacznie się rozgrzewa, co może doprowadzić do znacznego przeciążenia naczyń krwionośnych skóry.
Co wybrać zamiast szczotkowania?
Jeżeli macie skłonności do występowania żylaków i pajączków, a chcecie uzyskać podobne efekty, jak w przypadku szczotkowania nóg na sucho i mokro polecam Wam kilka alternatywnych rozwiązań:
· Chłodne kąpiele — jak wiemy, gorąca woda przyczynia się do rozszerzenia naczyń krwionośnych, co zwiększa ryzyko powstania żylaków. Chłodniejsza woda, jednakże nie lodowata, ma dobroczynne działanie dla całego organizmu.
· Masaż dłońmi — kolejnym rozwiązaniem jest zastąpienie szczotki z włosiem własnymi dłońmi, które będą delikatniejsze dla naszych naczyń krwionośnych. Masaż należy wykonywać od dołu do góry w kierunku serca.
· Prawidłowe nawilżenie — jeżeli chcemy mieć piękne i zdrowe nogi, warto zadbać o ich odpowiednie nawilżenie. Szorstkość skóry można zlikwidować, smarując ją kremami z mocznikiem wynoszącym poniżej 15%, które również silnie nawilżają i zmiększają skórę.
· Aktywność fizyczna — za jej sprawą pobudzimy odpływ limfy, jak również zyskamy na dobrym samopoczuciu i innych wymiernych korzyściach związanych z uprawianiem sportu.
Obserwuj Dr Pawła Siastałę na Instagramie @chirurg.plastyczny.flebolog